Komunikacja strategiczna marki – jak ją realizować?

Komunikacja strategiczna marki jest częścią opracowanej strategi marki. Sama strategia (jej opracowanie) to czasochłonny proces jednak prosta jej wersja jest dobra, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę dynamiczną rzeczywistość.

Współpracę z Pawłem Schmidtem — CEO Instytut Zarządzania Ograniczeniami, zaczęliśmy od analizy marki. Wybraliśmy aspekty istotne w danym momencie oraz ustaliliśmy projekty, nad jakimi się skupimy. Celem było wypracowanie taktyk marketingowych, aby wspierać działania sprzedażowe. Instytut Zarządzania Ograniczeniami uczy Teorii Ograniczeń i wspiera firmy w usprawnieniu ich modelu zarządzania, wdrażając strategiczne podejście do organizacji. Grupa docelowa średnie i duże firmy, które chcę osiągnąć przełomowe rezultaty dzięki systemowemu (strategicznemu) zarządzaniu organizacją — tak w uproszczeniu. Zatem zaczęliśmy od wprowadzenia spokoju w działaniach marketingowych.

.

Początki porządkowania działań — dzień dobry chaos.

Po analizie marki i ocenie realnego potencjału przedstawiłem swoje założenia Pawłowi oraz zespołowi. Więc z racji wydarzeń, które miały odbyć się wkrótce, trzeba było wejść w rytm sprintu i jednocześnie wypracowywać odpowiednie założenia strategiczne. Wszytko w duchu mądrego zarządzania zasobami i szybkiego wdrożenia. Więc bylem zarówno po stronie strategicznej, jak i operacyjnej.

Pierwszym zdaniem było przygotowanie email marketingu oraz struktury strony lądowania dotyczącej konferencji plus automatyzacja.

Więc:

1. Opracowałem komunikację mailingową (copy)

2. Stworzyłem projekt lp

Po akceptacji materiały zostały oddelegowane do osoby, która zajmowała się kwestiami technicznymi.

Kolejną kwestią było zadbanie o materiały reklamowe. Zanim jednak zostały one opracowane, poszukałem odpowiedniego wykonawcy. Skupiłem się głównie na fb z uwagi, że ten kanał ma największy potencjał reklamowy. Po zakontraktowaniu wykonawcy do reklam opracowałem kreacje — video, copy, grafiki. Wszystko było „na wczoraj” więc intensywność działań było duża.

W międzyczasie stworzyliśmy miejsca, gdzie można było odszukać markę.  Strategicznie głównym medium był YouTube oraz LinkedIn a pozostałe media służyły tylko jako miejsca, gdzie klient może odszukać markę.

Kiedy wstępnie uporządkowałem wraz z zespołem media oraz 'z grubsza” kampanię marketingową dotyczącą konferencji, stworzyliśmy nawy kanał YouTube, który był górą lejka marketingowego i stanowił nasze główne medium do komunikacji.

Biorąc pod uwagę sprint, to naprawdę było mocne tempo. Mimo że był chaos, ale taki uporządkowany — jeżeli mogę tak powiedzieć, to powoli zaczęły się  tworzyć się pierwsze procesy oraz procedury. Międzyczasie doszedł projekt probono, którego twórcą jest Instytut Zarządzania Ograniczeniami TOC +, który wymagał uwagi. Mimo chaosu powstały podstawy strategicznej komunikacji marki.

Finalnie kampania, jak i konferencja zaliczyć można na plus.

Kanał YouTube jako góra lejka marketingowego — komunikacja strategiczna marki.

Wykorzystując potencjał mój pod kątem produkcji video, występowania publicznego opowiadania historii i znajomości mediów społecznościowych wraz z CEO — Pawłem, stworzyliśmy nowy kanał YouTube.

Dlaczego taka decyzja?

Marka osobista ma duży wpływ na biznes. Jednocześnie wszystkie kluczowe rozmowy z klientami odbywa Paweł, co ma duży wpływ na przychody. Biorąc również aspekt zaufania klientów do Pawła i brak działań konkurencji w tym aspekcie, to był to mądry ruch. Jednak nie jest prosty.

Działania na YouTubie wymagają czasu. Bez strategii i odpowiednich umiejętność oraz zasobów finansowych jest to zdania trudne, wręcz bardzo. Próg wejścia i robienia dobrego contentu jakościowo jest wysoki.

Pomijam fakt specyfiki biznesu, niszy oraz grupy docelowej, bo komunikacja i dobór narzędzi wynika z opracowanej strategii marketingowej — więc to już jest opracowane. Czas CEO jest cenny i do dyspozycji nie ma się go dużo. Dlatego dobre zarządzanie tym projektem było ważną kwestią.

Zanim nagraliśmy filmy, to zrobiłem research treści, przygotowałem tematy i do każdego tematu został stworzony brief. Brief wypełniał Paweł i tak powstał scenariusz. Tym samym optymalnie przygotowany pojawiał się na planie zdjęciowym, gdzie jednego dnia nagrywaliśmy 2-3 materiały. Dzięki temu stworzyliśmy odpowiedni bufor na publikację treści. W trakcie nagrań 'trenowałem’ Pawła pod kątem występowania czy przekazywania treści.

Następnie zajmowałem się montażem, pisaniem tekstów, nagłówków, tworzeniem grafik, pozycjonowaniem i zarządzaniem dystrybucją treści przez zespół. Jednocześnie wykorzystywaliśmy materiały ze starego kanału, dzięki czemu mieliśmy stały dopływ treści i jednocześnie kanał nabrał bardzo dobrego wyglądu. Znajduje się na nim case study w postaci wystąpień klientów, sporo materiałów edukacyjnych dotyczących TOC, jak i inspiracja. Całość jest spójna i atrakcyjna wizualnie, dzięki czemu stanowi wyróżnik marki oraz pokazuje jej siłę.

Należy mieć na uwadze, że tj dopiero początek, a proces zakupowy produktów jest długi. Jednak dzięki temu kanałowi marak jest w stanie znacznie skrócić ten proces z uwagi na budowanie zaufania. Kolejnym krokiem były livy, czyli wprowadziliśmy streaming. Wykorzystujemy do tego narzędzie — stramyard, a livy transmitujemy w 3 miejscach — Facebook, LinkeIn oraz YouTube.

Ważnym kwestią jest budżet reklamowy, który nie jest duży, więc zawsze mierzymy siły na zamiary. Tutaj kanał Pawła – TOCPawełSchmidt

Lepsza komunikacja, dobre zrozumienie i więcej spokoju w marketingu.

Wraz z pojawieniem się uporządkowanej i regularnej komunikacji działania stały się spokojniejsze. Marka miała swoje miejsce w sieci (owszem wcześniej wszystko było, ale w miarę możliwości trwa przebudowa obszarów), a to czasem przybiera kształt swego rodzaju rewolucji.

Kolejna konferencja była za pasem. Tym razem spokojniej podeszliśmy do jej organizacji oraz działań marketingowych. Pojawili się partnerzy, były procesy oraz więcej zasobów. Efekt?

Konferencja pod względem frekwencji liczyła ok. 300 uczestników. Wydarzenie miało charakter hybrydowy, więc na sali fizycznie było ok. 80 osób oraz 220 online. Więc robota została wykonana co najmniej dobrze.

Należy powiedzieć, że osoby, które uczestniczyły w konferencji, należały do sprecyzowanej grupy docelowej — managerowie średniego i wysokiego szczebla oraz właściciele firm.

Strategiczne podejście do marketingu.

Stworzenie góry lejka marketingowego oraz przygotowania punktów styku z marką. Zaprojektowanie i zbudowanie nowego kanału YouTube. Opracowanie strategicznej komunikacji marki z partnerami oraz treści marketingowych wraz z zespołem. Wdrożenie narzędzi do zarządzania projektami i streamingu. Bieżące działania marketingowe.

Podsumowanie.

Marketing jest trudny i skomplikowany. Począwszy od strategicznego aspektu, a skończywszy na egzekucji. Wspieram Instytut Zarządzania Ograniczeniami TOC+ w każdej płaszczyźnie od planowania strategicznego, tworzenia treści, projektowania komunikacji czy wdrażanie automatyzacji. Dodam jeszcze zarządzanie zespołem i procesami to już jest sporo punktów na liście. Dlatego pod kątem strategicznym cały czas jesteśmy w 'okopach’ mając na uwadze odpowiedni horyzont czasu.

Pod względem finansów cały czas odpowiednie osoby monitorują, jak wygląda sytuacja. Raporty są na cotygodniowych spotkaniach, aby był przepływ informacji i świadomość organizacji. Każdy dział wie, co się dzieje i jakie działania są podejmowane, więc etap wdrażania założeń strategicznych i systemowych trwa (procesy procedury).

Jak wspomniałem wcześniej, nic nie jest takie proste i oczywiste — im dalej w las tym więcej drzew. Mimo dział sprzedaży ma lżejsze życie, komunikacja jest spójniejsza, aspekt wizualny rezonuje odpowiednia, a pozycjonowanie marki mocniejsze na tle konkurencji — opinie klientów. Robota jest dobrze robiona.